środa, 15 lutego 2012

Zaczarowane butelki- w sam raz na magiczne eliksiry...

Są zaczarowane. Stoją u mnie na półce i lubię na nie patrzeć, bo wyobrażam sobie, że właśnie tak mogłyby wyglądać butelki na różne magiczne eliksiry, które kiedyś przygotowywały czarodziejki. Np. taki eliksir młodości, albo szczęścia świetnie by w nich "wyglądał"
Mają tylko 6 cm wysokości. Dostałam je od innej mojej przyjaciółki, Beaty, która przywiozła je zdaje się z Austrii. W środku był likier, chociaż nie dane mi było zaznać jego smaku, bo został wcześniej skonsumowany:) Za procentami nie przepadam, więc mi to nie przeszkadza.
Pomalowałam je i dodatkowo okleiłam " brylantami", "szmaragdami", a kto wie- może i "topazami"?
Oto one: dwie maleńkie zaczarowane butelki...


Orient w innej odsłonie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz